Peeling Kawowy własnej roboty
Stosowałam
wiele różnych peelingów do ciała z drogerii. Wszystkie były bardzo
dobre i skuteczne, ale po co płacić, skoro sama mogę skonstruować
peeling, który po prostu wygrywa wszystko?! Odkąd odkryłam słynny Peeling kawowy nie kupuję żadnych tego typu kosmetyków.
Jak działa peeling?
Peelingi
usuwają martwe komórki i zanieczyszczenia zewnętrznej warstwy naskórka.
Zapobiegają powstawaniu zaskórników przez odblokowywanie gruczołów
łojowych, pobudzają skórę do wytwarzania nowych komórek, co pomaga jej
regenerować się. Peeling stosowany regularnie sprawia, że skóra staje
się bardziej elastyczna, lepiej ukrwiona, gładsza i poprawia się jej
koloryt.
Peeling kawowy jest bardzo prosty w przygotowaniu, a 90% składników każdy ma w domu.
Podstawa, czyli:
- kawa parzona tzw. "sypana"-
w ostatnim poście pisałam o cennych właściwościach odchudzających
kofeiny. W tym peelingu znaczenie ma przede wszystkim grubość ziaren, co
pomaga znacznie zetrzeć martwy naskórek i poprawić krążenie w
powierzchownych warstwach skóry. Poza tym kofeina pomaga redukować
cellulit (i ten peeling odpowiednio często stosowany na prawdę tym
pomaga - sprawdziłam!), stymuluje komórki do spalania tłuszczu.
Reszta składników:
- Cynamon
- pomaga skleić fusy w naszym peelingu, dzięki czemu ma on
konsystencję papki. Tak jak kawa poprawia metabolizm, oczyszcza organizm
z toksyn, bardzo często jest składnikiem kremów wyszczuplających,
antycellulitowych.
Imbir
- poprawia krążenie, ma właściwości rozgrzewające (zawiera kapsaicynę),
pomaga w walce z cellulitem, pobudza enzymy trawienne, oczyszcza
organizm.
Opcjonalnie:
Brązowy lub biały cukier
- z dodatkiem cukru działanie peelingu będzie silniejsze, idealne do
radykalnej walki z cellulitem i martwym naskórkiem. Biały cukier ma
mniejsze kryształki, używając go złagodzimy działanie peelingu (zalecane
przy naczynkowej/wrażliwej skórze)
Jak wykonać peeling?
★ Zalewamy odrobina wrzącej wody, tak żeby składniki się połączyły i powstała papka
★ Po ostygnięciu dodajemy cukier (można oczywiście zrobić łagodniejszą wersję bez cukru)
Stosowanie:
Peelingu
kawowego nie powinno się stosować codziennie, ponieważ jest dość
intensywny i mogą powstać mikro-urazy na skórze. Ja zrobiłam sobie taką
"serię antycellulitotową", stosowałam go co 2, 3 dni przez ok. 3
tygodnie, teraz stosuję raz na tydzień lub troszkę rzadziej. Po serii
cellulit się zmniejszył, a efekt wygładzenia, ujędrnienia i doskonale
gładkiej skóry zauważalny jest już po pierwszym użyciu. Jak używać peelingu?
Najpierw należy porządnie zwilżyć skórę, nie wolno stosować peelingu na
suche ciało! Następnie nabieramy trochę masy na dłonie i kolistymi
ruchami zaczynamy masować nią ciało. Najwięcej uwagi warto poświęcić na
miejsca dotknięte cellulitem. Peelingowanie całego ciała zajmuje ok. 5
minut, zabieg najlepiej wykonywać pod prysznicem, wanna się do tego
zupełnie nie nadaje. Trzeba przygotować się na to, że po skończeniu
prysznic będzie wyglądał jak pobojowisko! :D Ale to i tak niska cena za
tak wspaniałe efekty stosowania :)!
Może są wśród Was osoby, które znają ten peeling? Jakie są Wasze spostrzeżenia?
Dzielcie się opiniami w komentarzach, całusy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz